top of page

,,Wielka Trójka” najbardziej znane i najtrudniejsze zawody w narciarstwie wysokogórskim na świecie.

Pierra Menta , Patrouille des Glaciers, Mezzalama Trophy to nazwy zawodów z tzw. ,,Wielkiej Trójki” trzech najbardziej znanych i najtrudniejszych zawodów na świecie w narciarstwie wysokogórskim. Każdy z wymienionych startów stawia przed zawodnikami inne trudności jak: wyścig etapowy i narastające zmęczenie, duża wysokość n.p.m i tym samym warunki niedotlenienia (hipoksji) , szczeliny lodowe, eksponowany teren, ekstremalnie niskie temperatury połączone z silnym wiatrem. Wielką trójkę łączy jedno, wszystkie odbywają się w Alpach a na starcie nie spotkamy przypadkowych osób. Ze względów bezpieczeństwa, zawody odbywają się parami lub w teamach złożonych z trzech osób. Start wymaga doskonałej współpracy pomiędzy zawodnikami, znajomości swoich możliwości i wsparcia w trudnych ,,ekstremalnych” sytuacjach, czyli niezbędnego elementu w działalności górskiej. Poniższe zawody są esencją tej pięknej dyscypliny i należą do cyklu pucharu świata na długich dystansach.

Pierra Menta


Tour de France w skialpinizmie, taką nazwę w środowisku narciarzy wysokogórskich otrzymały zawody Pierra Menta. Są to etapowe, trwające 4 dni zmagania narciarzy, które odbywają się co roku w rejonie Albertville, w okolicach górskich miejscowości Areches-Beaufort we Francji. Zawody organizowane są od 1986 r. a inicjatorem ich powstania było stowarzyszenie ,,Pierra MENTA” łączące miłośników tej pięknej dyscypliny. Stowarzyszenie powstało przy firmie Tivoly zajmującej się produkcją narzędzi, mającą siedzibę nieopodal Areches-Beaufort. Z tego też względu w latach 1989-2001 r. zawody nosiły nazwę ,,Pierra MENTA Tivoly” jako tytularnego sponsora. Nazwa zawodów pochodzi od charakterystycznego, skalistego szczytu Pierra Menta o wysokości 2714 m n.p.m znajdującego się tym rejonie. Zawody wymagają od zawodników doskonałego przygotowania fizycznego i wszechstronności ponieważ trasa jest bardzo zróżnicowana. Nie brakuje płaskich odcinków wiodących dolinami, stromych leśnych podbiegów, podejść żlebami czy wspinaczki z nartami przymocowanymi do plecaków. Nie brakuje też podejść trudnymi skalnymi odcinkami, graniami i długich bardzo wymagających technicznych zjazdów o deniwelacji wynoszącej ponad 1000 metrów. Narastające zmęczenie z etapu na etap oraz trudności na trasie sprawiają, że start w tych zawodach jest prestiżowy i dedykowany dla doświadczonych narciarzy. W ciągu 4 dni, zawodnicy pokonują dystans od 80 do 100 km a przewyższenie sięga 12.000 metrów. Na starcie pierwszej edycji w 1986r. stanęło zaledwie 11 Francuskich zespołów. Obecnie jest to 200 zespołów z kilkudziesięciu krajów, które przeszły wcześniejsze sito rekrutacyjne na podstawie sportowego CV. W odpowiedzi na zwiększającą się popularność narciarstwa wysokogórskiego wśród młodzieży, stworzono również Pierra Menta dla kategorii junior, złożoną z dwóch etapów. Przy organizacji Pierra Menty bierze udział prawie 1000 wolontariuszy. Nad głowami najlepszych zawodników krążą śmigłowce, dzięki którym możemy oglądać takie oto filmy z rywalizacji na trasie.

Kibice tworzą niepowtarzalną atmosferę, podobną do kolarskich, górskich etapów Tour de France. Ostatni, czwarty etap jeżeli tylko warunki atmosferyczne pozwolą, prowadzi przez szczyt Grand Mont mający 2686 m n.p.m. wysokości. Ze szczytu widać najwyższy szczyt Europy, potężny masyw Mont Blanc. Kibice żeby się tam dostać, muszą wstać o 5 rano. Miejscowość żyje Pierra Menta, kibice mogą skorzystać z darmowego wyciągu krzesełkowego, a przy wejściu czeka na nich poczęstunek kawą lub herbatą. Wyciąg umożliwia wyjazd na wysokość nieco ponad 2000 m n.p.m. a ostatnie 600 metrów przewyższenia, kibice muszą pokonać o własnych siłach na narty skitourowych. Mimo tych trudności, na szczycie potrafi zgromadzić się nawet 4 tysiące kibiców, niektórzy z nich wynoszą tradycyjne Alpejskie krowie dzwonki, harmonie, trąbki, miejscowe sery i wędliny czy te żeliwne kociołki do gotowania, . Kibice tworzą długi kolorowy korytarz, którym przebiegają zawodnicy. Wszystko to sprawia, że na górze panuje niepowtarzalna atmosfera. Nieważne czy jesteś pierwszy czy ostatni, każdy zawodnik może liczyć na taki sam doping, każdy startujący jest wygranym.

Warto wybrać się do Areches-Beaufort, aby przeżyć na żywo to przepiękne święto narciarskie jakim jest Pierra Mente. Koszt wpisowego dla zespołu wynosi 1150 euro czyli około 5000 zł. Więcej informacji można znaleźć na oficjalnej stronie Pierra Menta: www.pierramenta.com


Patrouille des Glaciers


Patrouille des Glaciers to bardzo ciężkie jednodniowe zawody w Szwajcarii, organizowane na trasie Zermatt – Verbier w dużej części poprowdzone po lodowcach. Trasa ma długość ok. 53 km, a przewyższenie wynosi ok. 4000 m. To zawody z długą i ciekawą historią. Organizowane są od 1943 r. jako zawody dla patroli wojskowych. Stanowiły wówczas swego rodzaju test sprawności poszczególnych okręgów wojskowych mających bronić Alpejskich wysoko położonych granic południowo-wschodniej części Alp Szwajcarskich. Organizatorem Patrouille des Glaciers jest szwajcarska 10. Dywizja Górska. W pierwszej edycji zawodów o długości 63 km, wystartowało jedynie 18 patroli, rok później w 1944 r. na starcie stanęło 44 zespoły. II Wojna Światowa wstrzymała organizację zawodów, kolejna trzecia edycja odbyła się dopiero w 1949 r. i zakończyła się tragedią. Jeden z trzyosobowych patroli zginął w szczelinie lodowej.

Konsekwencją tego tragicznego wydarzenia, był zakaz organizacji zawodów na przeszło 30 lat. Rozmowy o reaktywacji zawodów prowadzono od lat 70-tych, jednak zgodę wojsko wydało dopiero w 1983 r. Na starcie stanęło wówczas 190 zespołów w tym pierwsze cywilne zespoły trzyosobowe. Ze względu na ogromne przedsięwzięcie logistyczne, zawody organizuje się w cyklu dwuletnim. W kolejnej edycji w 1986 r. góry pokazały swoje groźne oblicze a zawody potwierdziły, swój lodowy, górski charakter. W wyniku załamania pogody ,,burzy śnieżnej” i spadku temperatury do -40 stopni, wyścig przerwano w okolicy szczytu d'Arolla 3796 m n.p.m. Odnotowano wówczas 101 przypadków odmrożeń wśród zawodników. Biorąc pod uwagę trudność trasy, obszary lodowców i panujące warunki klimatyczne warto zwrócić szczególną uwagę na dobre czasy 12-13 godzin, osiągane w okresie międzywojennym podczas trzech pierwszych edycji przez teamy wojskowe To doskonałe wyniki biorąc pod uwagę używany wówczas sprzęt narciarski, ciężkie drewniane narty , stalowe zapięcia i bambusowe kije. Dodatkowo żołnierze mieli na plecach ok. 12-15 kg sprzętu w tym: karabin, pas z nabojami, plecak z 30 m liną z konopi, raki itd. Obecnie są to największe zawody w narciarstwie wysokogórskim na świeci w których startuje łącznie około 5000 zawodników w przeliczeniu, około 1650 teamów trzyosobowych. Część z nich staruje na krótszej trasie, o długości 27 km , Arolla – Verbier. Liczba żołnierzy oddelegowanych do obstawy zawodów również robi wrażenie, bo wynosi około 1500-2500. Nie dziwi więc fakt ogromnego budżetu budżet tej jednodniowej imprezy wynoszący ok. 6-8 milionów franków szwajcarskich , czyli ok.24-32 milionów złotych. Aby wystartować w tych zawodach , należy podobnie jak w przypadku Pierra Menty przejść przez sito rekrutacyjne. Nie gwarantuje nam to jednak ukończenie zawodów o czym przekonało się już wiele teamów. Na trasie jest kilka bardzo wygórowanych limitów czasowych, które skutecznie redukują dużą liczbę uczestników. Specyfika ścigania w teamach trzyosobowych ,powoduje, że osłabnięcie jednego członka zespołu jest równoznaczne z wyeliminowaniem całego zespołu. Stąd kolejna trudność tych zawodów polega na znalezieniu trzech osób na równym poziomie wydolności i wytrzymałości oraz umiejętności jazdy na nartach. Zawodnicy większą cześć trasy podejść i zjazdów w trudnym terenie lodowcowym pokonują związani liną. Minimalizuje to ryzyko śmiertelnego upadku do szczeliny. Zawody najlepiej zobrazuje ten oto film z tegorocznej edycji PDG.


Kolejna edycja Patrouille des Glaciers odbędzie się w 2018 roku. Cena wpisowego w tym roku wynosiła ok. 1300-1500 franków szwajcarskich w przeliczeniu na złotówki 5500-6000 zł dla zespołu na długą trasę. Za start na krótszej trasie około 1000-1200 franków czyli ok. 4000-5000 zł. Mimo tak wysokiej opłaty, co roku organizatorzy są zmuszeni odrzucić sporą część uczestników. Więcej informacji można znaleźć na oficjalnej stronie Patrouille des Glaciers: www.pdg.ch


Trofeo Mezzalam


Trofeo Mezzalama to Włoskie zawody jednodniowe, najstarsze z Wielkiej Trójki. Historia ich organizacji sięga lat 30 – tych, wtedy to z inicjatywy grupy przyjaciół chcących uczcić śmierć przyjaciela Ottorino Mezzalama, tak powstała jedna z największych współcześnie imprez sportowych w narciarstwie wysokogórskim. Ottorino Mezzalama był oficerem 3. Korpusu Alpejskiego armii włoskiej w Turynie, organizował jako jeden z pierwszych kursy narciarskie dla żołnierzy na froncie włoskim przekazując swoje narciarskie umiejętności i doświadczenie górskie. Zawody zyskały popularność już w okresie międzywojennym, o czym świadczą liczne materiały filmowe pochodzące z 1935 roku, zatytułowane "Maratona Bianca" lub " White Marathon ". Mezzalama kiedyś a dziś na krótkim filmie poniżej.

Trofeo Mezzalama to start w teamie trzyosobowych , odbywający się na trasie o długości 45 km i przewyższeniu wynoszącym ok. 3500 m. Start usytuowany jest w miejscowości Breuil-Cervinia na wysokości 2020 m n.p.m, meta natomiast w miejscowości Gressoney La Trinité w Dolinie Aosty będącym jednocześnie najniższym punktem na trasie, 1637 m n.p.m. Trofeo Mezzalama ma prawdziwie wysokogórski charakter, trasa poprowadzona jest w większości w okolicy 4000 m n.p.m. Najwyższy punktem na trasie jest szczyt Castore o wysokości 4226m n.p.m. Uczestnicy biegną na nartach skitourowych w otoczeniu pięknych i wysokich szczytów jak Monte Rosa o wysokości 4634 m.n.p.m, czy Matterhorn 4478 m.n.p.m. Są to najwyżej rozgrywane zawody w narciarstwie wysokogórskim na świecie dlatego stanowią spore wyzwanie dla zawodników. Warunki hipoksji hipobarycznej powodują niedotlenie organizmu, spadkowi ulega parametr wydolności aerobowej VO2max. Aby zminimalizować negatywne efekty wysokogórskich warunków, przed zawodami wymagana jest aklimatyzacja. Podobnie jak w zawodach Patrouille des Glaciers trasa prowadzi przez lodowce, zawodnicy biegną na nartach związani liną, co minimalizuje ryzyko śmiertelnego wpadniecie do szczeliny przez jednego z członków zespołu. Na trasie są rygorystyczne i wygórowane limity czasu eliminujące najsłabsze teamy. Zawody rozgrywane są w cyklu dwuletnim. W roku 2015 , obchodzono 150-lecie zdobycia Matterhornu aby uczcić ten niesamowity wyczyn, odwrócono kierunek trasy z Gressoney La Trinité do Breuil-Cervinia. O trudach tej trasy i trudnych warunkach wysokogórskich może świadczyć fakt, że we wspomnianej ostatniej edycji, w połowie trasy nie zmieściło się w limicie czasu 60 zespołów na 260 startujących. Wspomniany najwyższy szczyt na trasie Castore, ze względu na zalodzenie i silny wiatr został zaporęczowany linami o długości 1200 m. Organizatorzy ze względu na trudne warunki pogodowe, byli zmuszeni kilkukrotnie przenosić zawody na kolejne dni, stąd niższa liczba startujących teamów.



Kolejna edycja XXI Mezzalama Trophy ma odbyć się 22 kwietnia 2017 roku. Koszt wpisowego w 2015 roku, wynosił 840 euro czyli około 3600 zł dla zespołu. Więcej informacji można znaleźć na oficjalnej stronie Mezzalama Trophy: www.trofeomezzalama.it

Jeśli chcesz wystartować w zawodach w narciarstwie wysokogórskim, zapraszam do zapoznania się z ofertą szkolenia ,,Race" http://www.tatracamp.pl/szkolenie-sportowe-race

Instruktor Narciarstwa Wysokogórskiego PZA

Trener II klasy narciarstwa alpejskiego

Trener II klasy narciarstwa klasycznego

Mateusz Kulig




bottom of page